Przepis jest inspiracją do chłodnika, barszczu czerwonego, buraczków na zimno i tych na ciepło do obiadu.
Składniki:
- 5 kg buraków - już startych
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka octu
- 2 łyżki soli
- buraki już bez liści ale z ogonkiem umyć i ułożyć ciasno w dużym garnku
- zalać zimną wodą i gotować na średnim ogniu około godziny, sprawdzić widelcem czy szpikulcem lub długą wykałaczką czy są już miękkie
- jak się ugotowały wykłożyć je do dużej miski, zalać zimną wodą i w tej wodzie obierać - praktycznie skóra sama z nich elegancko schodzi, na sam koneic obcinam ogonek i pozostałości po liściach
- przy takiej dużej przetworowej ilości można ścierać je na tarce do jarzyn w maszynce elektrycznej, jak mam ich mniej na jarzynowej ręcznej tarce - do dużej miski
- dodać najpierw połowę składników - cukru, octu i soli, dokładnie wymieszać i spróbować, napisałam, że połowę, bo buraczki buraczkom nie równe są w smaku.
- dokładnie wymieszanymi i przyprawionymi buraczkami napełniam słoiki, zostawiając 2 cm od brzegu, dociskając buraczki w słoiku
- ranty słoików wycierać do czysta, mocno zakręcić i pasteryzować 20 minut od chwili zagotowania
- wystudzone, wynieść do piwnicy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz